"JEST TAKI JEDEN DZIEŃ W JESIENI, ZNICZE DODAJĄ MU UROKU. POŚPIECH W TYM DNIU NIEWIELE ZMIENI, WIĘC WARTO ZWOLNIĆ O PÓL KROKU. WARTO TEŻ WSTECZ PAMIĘCIĄ WRÓCIĆ, DO SKRYTYCH MYŚLI W SWYM SUMIENIU. SPRAWDZIĆ CZY SIĘ NIE BĘDĄ KŁÓCIĆ, Z DUSZĄ GDY MASZ JĄ NA RAMIENIU. NAD ŻYCIEM TO ZADUMY PORA, CO ZMIENIĆ NIM, JE CZAS POCHŁONIE. DO ZAPISANIA KSIĘGA SPORA, NIE ZROBISZ NIC - GDY ZNICZ ZAPŁONIĘ..."
"DAJ MI BOŻE CIERPLIWOŚĆ, BYM POGODZIŁ SIĘ Z TYM, CZEGO ZMIENIĆ NIE JESTEM W STANIE. DAJ MI SIŁĘ, BYM ZMIENIAŁ TO CO ZMIENIĆ MOGĘ. I DAJ MI MĄDROŚĆ, BYM ODRÓŻNIŁ JEDNO OD DRUGIEGO."
"ŁZY NIE SĄ OZNAKĄ NASZEJ SŁABOŚCI,
LECZ DOWODEM NA TO, ŻE NASZE SERCE NIE WYSCHŁO JESZCZE DO KOŃCA..."
GDY PRZYCHODZI CZŁOWIEK NA ŚWIAT, MA PRZED SOBĄ JEDNĄ DROGĘ I JEST BARDZO SZCZĘŚLIWY, BO NIE MUSI WYBIERAĆ. ALE Z CZASEM POJAWIAJĄ SIĘ PRZED NIM DROGI ROZSTAJNE, I WTEDY ZACZYNA SIĘ PROBLEM, BO NIE CHODZI O TO ŻEBY WYBRAĆ NAJLEPSZĄ DROGĘ DLA SIEBIE, ALE O TO CHODZI ŻEBY WYBRAĆ DROGĘ IDĄC KTÓRĄ NIE RANI SIĘ INNYCH.
KAŻDY Z NAS SAM MUSI WYBRAĆ ŻYCIOWĄ DROGĘ I NIKT MU W TYM NIE POMOŻE, NAWET BÓG, CHOĆ WIERZĄC W NIEGO, NA PEWNO O WIELE ŁATWIEJ JEST IŚĆ KAŻDĄ DROGĄ.
"...LOS CIĘ W DROGĘ PCHNĄŁ I UKRADKIEM DRWIĄC SIĘ ŚMIAŁ, BO NADZIEJĘ DAJĄC CI, FAŁSZYWY KLEJNOT DAŁ..."
GDY JUŻ DZIELNIE PODĄŻASZ WYBRANĄ PRZEZ SIEBIE DROGĄ, MUSISZ PAMIĘTAĆ, ŻE NA TEJ DRODZE KTÓRA JEST ZA TOBĄ, NIE MOŻESZ POZOSTAWIAĆ ZŁYCH ŚLADÓW, A TA DROGA KTÓRĄ MASZ PRZED SOBĄ, W KAŻDEJ CHWILI MOŻE SIĘ SKOŃCZYĆ, BO W ODWIECZNEJ WALCE ŻYCIA ZE ŚMIERCIĄ, ŻYCIE CZŁOWIEKA PRZEGRYWA I TAK JUŻ BĘDZIE ZAWSZE, BEZ WZGLĘDU NA TO ILE MASZ LAT I KIM JESTEŚ !!!